poniedziałek, 29 listopada 2010

Komentarz do Ewangelii – 30.11.2010

Wtorek I Tygodnia Adwentu
Łk 10,21-24
Jezus rozradował się w Duchu Świętym

Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: "Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.

Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić".

Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: "Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli".


 

Tylko prostaczek jest wstanie przyjąć Jezusa, Jego mądrość i moc. Ludzie wykształceni często narażeni są na zadufanie i zamknięcie w sobie. Uważają, że są samowystarczalni, że Bóg i Jego słowo nie są im do niczego potrzebni. Ale tacy ludzie tylko z pozoru są szczęśliwi. Bo prawdziwym szczęściem jest widzieć Chrystusa i słuchać Jego słów. "Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli".

Prawdziwym błogosławieństwem (szczęściem) nie jest ani ludzka mądrość, która de facto jest głupotą w oczach Boga, ani światowa roztropność, która raczej jest wyrafinowaniem, ale prawdziwym szczęściem jest umiejętność dostrzegania Chrystusa na ulicach naszej codzienności, w chwilach zwyczajnych, podążając za Jego słowem spisanym na kartach Biblii i znajdując Go w drugim człowieku.

Prośmy dziś Jezusa, aby otworzył nasze uszy na Jego słowo i aby otworzył nasze oczy na potrzeby naszych bliźnich.

0 komentarze:

Prześlij komentarz